* ALLEYCAT - intrygująca rowerowa gra miejska

Po zakończeniu tegorocznej masy chętni będą mogli wziąć udział w grze z nagrodami. Alleycat to nieformalne zawody rowerowe, odbywające się na terenie miast. W tym wyścigu bardziej liczy się spryt niż sprawność fizyczna: trzeba tak dobrać sobie trasę, by być na niej najlepszym.
Alleycaty nie są komercyjnym imprezami. Startować mogą wszyscy, bez wyjątków. Alleycaty mają długą tradycję i odbywają się w wielu miejscach na świecie.

Wygrywa ta osoba która zaliczy w jak najkrótszym czasie wszystkie rozdane na wstępie zadania. Nie ma czegoś takiego jak ustalona przez organizatorów trasa wyścigu. Najważniejsze zatem to: znajomość miasta (albo posiadanie mapy) i dobre planowanie. Sposób udowodnienia obecności w danym punkcie ogłaszany jest przed startem. Wygrywa pierwsza osoba, która dotrze na metę z kompletem wszystkich potwierdzeń obecności na punktach oraz gdy wykonała prawidłowo dodatkowe zadania. Bezpośredni kontakt do koordynatora Alleycata: Dariusz Niestrój - tel.kom. 880797455
[ps. pierwszy alleycat w Raciborzu zorganizowano w maju 2008 r.; fotogaleria z tego wydarzenia, przekazana nam przez jego ówczesnego organizatora Damiana, jest do zobaczenia tutaj: http://www.galeriaalleycat.yoyo.pl/ , drugi miał miejsce podczas masy krtycznej nr 3, czyli w kwietniu 2009 r.]


3 komentarze:

  1. he he niestety nie poraz pierwszy a drugi...

    http://www.racalleycat.yoyo.pl/

    Dziewiczy alleycat należał do mnie i mojego kumpla moze nie było szaleństwa jezlei chodzi o frekfencję ale mamy udokumentowaną galerię ze było :D . Teraz juz nie daiłamy i cieszy mnie ze ktoś dziła w rowerowej sprawie i 3mam kciuki za was.

    Pozdrawiam Damian :)

    OdpowiedzUsuń
  2. widzę ze nie zlinkowałem galerii

    http://www.galeriaalleycat.yoyo.pl/

    jak coś to mogę na wasze potrzeby udostępnić tamtą stronę :) ku chwale rowerowej braci !

    kontakt do mnie to damiankol@gmail.com

    już więcej nie spamuję :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem jak najbardziej za mam nadzieje ze tym razem bedzie nas znacznie więcej. Oby wszystko wypaliło....

    OdpowiedzUsuń